| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Berenzol
BOSS
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łomża
|
 Wysłany: Czw 20:14, 16 Lut 2006 Temat postu: Twista - The Day After (2005) |
|
|
Twista - The Day After (2005)
Album Tracks:
01. The Day After (feat. Syleena Johnson)
02. Check That Hoe
03. Chocolate Fe's And Redbones (feat. Johnny P.)
04. Get It How You Live
05. Lavish (feat. Pharrell)
06. Girl Tonite (feat. Trey Songz)
07. Do Wrong (feat. Lil' Kim)
08. Heartbeat
09. Holding Down The Game
10. When I Get You Home [A.I.O.U.] (feat. Jamie Foxx & Pharrell)
11. So Lonely (feat. Mariah Carey)
12. Had To Call (feat. Snoop Dogg & Sleepy Eyed Jones)
13. Out Here (feat. Juvenile & Speedknot Mobstaz)
14. I'm A Winner
15. Hit The Floor (feat. Pitbull)
Na początku chciałbym poznać wasze opinie na temat drugiego albumu Twisty "The Day After" - na który (przyznać muszę) z niecierpliwością czekałem - za zwgląd na ciekawość i zaufanie jakie darzyłem tego artystę po pierwszej płycie "Kamikaze". Szczerze mówiąc trochę się zawiodłem bazując na tym co usłyszałem w pierwszej płycie. Drugie podejście nie utrzymuje tak wysokiego poziomu jak pierwsze - owszem wnosi kilka zmian - ale są to nieznaczne szczegóły i przeciętnemu słuchaczowi ciężko jest je wychwycić.
Ogółem mówiąc - moim zdaniem - Twista wkroczył za dużym krokiem w tematy Baunsowe i R&B - co o ile w na pierwszej płycie było tylko upiększającym dodatkiem - to na drugiej było tego aż nadto i przejadało się z kawałka na kawałek. Nie ujdzie przecież słuchać non-stop "Hawjskich" refrenów. Może tego typu refreny wzbogacają dobre jakościowo kawałki, ale w mniej znaczących nutach tylko usypiają słuchacza i zakłócają cały przekaz. Artysta zwolnił też tempo (dosłownie i w przenośni) w stosunku do pierwszej płyty. Jego nawijki nie są już tak szybkie w większości kawałków, jak rok temu. Bardziej stara się wprowadzić w bardzo rozluźniający nastrój (żeby nie powiedzieć taneczny).
Ale to jedyne minusy - nie wnikając w szczegóły - jeśli chodzi o "The Day After". Raper nie odbiega oczywiście na płycie od bardzo przyzwoitego poziomu i cieszy się naprawdę sporą sympatią wśród hip-hopowego środowiska. Czego dowodem są gościnne występy choćby Snoop Dogga czy Lil Kim. Co prawda nie są to jakieś porywające nawijki wcześniej wymienionych - lecz chodzi o sam fakt występów.
Z nut które zasługują na naprawdę wysoki poziom dobranych bitów, sampli, spójności dźwięków i samego rapowania należałoby wymienić "Check That Hoe", "Get It How You Live", "Out Here", "I'm A Winner" i "Hit The Floor". Tak, tak - jeśli chodzi o muzyczną oprawę to płyta stanowi naprawdę prawdziwy popis. Z pewnością jednak nie zachwyci fanów oldschoolowych rytmów, przyzwyczajonych do cichego bitu i klasycznego rytmu.
Płycie daję ocenę 6/10. Być może dołożyłem 1 oczko bo polubiłem tego artystę  .
A co wy sądzicie o "The Day After"??? Czekam na wypowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Berenzol dnia Sob 13:58, 25 Mar 2006, w całości zmieniany 2 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
 |
|
|
 |
Berenzol
BOSS
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łomża
|
| Wysłany: Pią 22:43, 17 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Hehe - dość ciekawa sytuacja się ostatnio wydarzyła  . Jakiś pacjent wlazł na forum i wykazując się niezwykłą "pracowitością" postanowił napisać coś jako "gość" (tę opcję już wyłączyłem). Wykrztusił z siebie jednak tylko niezwykle odkrywczy wniosek - "ogółem gościu to to nie jest jego druga płyta". Normalnie mnie zażył. Ale jak widać nasz "gość" nie zna dobrych manier, że nie przystoji wymieniać płyt undergraundowych (zwłaszcza z 97 roku - oj wieki temu...) obok legali. Jakoś dziwnie wyglądałaby ta dyskografia. Nie żebym miał coś przeciwko kawałkom podziemnym - ale do cholery jasnej daruj sobie te odkrywcze komentarze i jeśli chcesz kogoś zażyć to na drugi raz wyskocz z konkretnym argumentem - albo chociaż okaż odrobinę chęci i się zarejestruj.
Sorry za styl - ale naprawdę denerwuje mnie pacjent, który wchodzi na forum bez konkretnego celu. A tym bardziej jeśli mówi o bzdetach, podczas gdy czas ten mógłby spożytkować na wypowiedzi w innych tematach - lub w tym - lecz w sesnowny sposób.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Woke
Moderator
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: ten Skill ???
|
| Wysłany: Śro 18:28, 01 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Narobiłeś mi smaka na tą produkcje:) ... Musze ją gdzieś dorwać ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
pablo
Moderator
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: dolnego śląska peryferie
|
| Wysłany: Sob 15:13, 18 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Mam ten album. Jest kozacki. Najbardziej podoba mi sie "Get It How You Live"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Mathafuckin G
Znany
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/4
Skąd: Łomża
|
| Wysłany: Czw 16:56, 23 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Twista według moje opini to talent wsród talentów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Mathafuckin G
Znany
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/4
Skąd: Łomża
|
| Wysłany: Pią 14:08, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ten Mc ma zajebisty styl rymowania szybki kostruktywny do tego można dołyczyć flow które jest swietnym uzupełnieniem rapera .
Jesli chodzi o jego solowe płyty to musze stwierdzić że są przemyślane i dobrze zrobione z niecerpliwośćią czekam na 3 płyte Twisty chciałbym tylko żęby wystąpił w niej 2pac
Moja ocena 8/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Kot z Cheshaire
Przeszkolony
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łomża (POWER RANGERS)
|
| Wysłany: Pon 14:07, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Może nie jestem ekspertem od flow-ów itp. Jednakże faktycznie Twista wyróżnia się wśród raperów (nawet tych amerykańskich). Jest szybki i to może się podobać. Ten album nie utkwił mi w pamięci, tak jak "Kamikaze". Jednak dzięki oryginalności (moim zdaniem) Twisty, ten krążek nie jest najgorszy. Jak dla mnie 7/10.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Frank
Znany
Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Szczecin ;)
|
| Wysłany: Wto 20:39, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Dla mnie album zajebisty! 8/10 bardzo bardzo mi się podoba, podobnie jak Kamikaze. Tyle że Kamikaze trochę bardziej, ogólnie to jaram się bardzo tym raperem  Taki DonGuralEsko z USA hehehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
pablo
Moderator
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: dolnego śląska peryferie
|
| Wysłany: Wto 22:21, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Twista mnie niszczy. "The day after" i "Kamikaze" to dla mnie klasyki. Po prosu rozpierdala mnie głos, flow i wszysko tego kolesia!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Frank
Znany
Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Szczecin ;)
|
| Wysłany: Wto 22:40, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Widze Pablo ze mamy podobny gust muzyczny,hehe  Tą płyte, podobnie jak Następny level potrafie sluchac bez końca:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Berenzol
BOSS
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łomża
|
| Wysłany: Wto 23:16, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
No ja również podzielam wasze zdanie. Tylko, zajarałem się do tego stopnia Kamikaze, że spodziewałem się czegoś równie niszczącego! A co mi się nie podobało to wyjaśniłem w recenzji. Swoją drogą to ciekawe jak w ostanich latach rozwija się rap w Chicago.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Frank
Znany
Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Szczecin ;)
|
| Wysłany: Wto 23:25, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Berenzol- no ciekawi mnie to też... Ciekaw jestem czy jest jakiś Polak rapujący w Chicago ;D (tzn. napewno jest jakiś <lol>)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
|
