Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dan
BOSS
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 960
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 20:48, 25 Lut 2006 Temat postu: Rakim - 18th letter (1997) |
|
|
Rakim - 18th letter
Album tracklist:
1. Intro
2. The 18th Letter (Always And Forever) prod. by Father Shah
3. Skit
4. It's Been A Long Time prod. by DJ Premier
5. Remember That prod. by DJ Clark Kent
6. The Saga Begins prod. by Pete Rock
7. Skit
8. Guess Who's Back prod. by DJ Clark Kent
9. Stay A While prod. by DJ Clark Kent
10. New York (Ya Out There) prod. by DJ Premier
11. Show Me Love prod. by Nick Wiz
12. Skit
13. The Mystery (Who Is God?) prod. by Naughty Shorts
14. When I'm Flowin prod. by Pete Rock
15. It's Been A Long Time (Suave House Mix) prod. by Mo-Suave-A
16. Guess Who's Back (Alternative Mix) prod. by DJ Clark Kent
"Ya know whut I'm mean? Umm... SKILLS"
Ktoś, kto wie co miał na myśli Rakim wypowiadając te słowa w intro do 18th letter, na pewno ma tę płytę w swojej kolekcji. Dla tego, kto nie słyszał tego albumu, ale chce poznać pojęcie "skillsów" pisanych wielkimi literami napisana jest ta recenzja. Jeśli jest ktoś kto słysząc: "...Rakim..." odpowiada: "Rakim? To ten z PaktAfoniki? - co, on wydaje nową płytę z Magiem i Fokusem??" cóż, on właśnie dostanie ode mnie fioletową smyczkę z napisem "HIP-HOP". Kontakt: nr gg: 5994962.
Słuchacze Rakima od zawsze byli przyzwyczajani przez Niego do najwyższej jakości sygnowanych Jego "marką" albumów. Cztery płyty z Ericem B. zapisały się na kartach historycznych, jako klasyki. Powszechnie dzieli się hip-hop na ten z czasów "z przed" i "po" pojawieniu się wielkiego RA. Poprostu jakoś tak wyszło, że styl tego MC był swego czasu rewolucją tak wielką, iż zmieniła ona poglądy ówczesnych raperów na temat ich wokali. Wszystko czego słuchamy od '87 roku jest tak więc po cześci spóścizną Rakima & Erica B i mają oni spory wkład w każdą płytę wychodzącą po ich debiucie pt. "Paid in full" oraz późniejszym "Follow the leader (czy Oni już wtedy wiedzieli?)...
Jest 1997 rok. Od ostatniej płyty duetu minęło sporo czasu, w dodatku współpraca zdaje się być definitywnie zakończona. Wszyscy ze zniecierpliwieniem oczekują płyty rapera okrzykniętego bogiem, na płytę kompletnego hip-hopowego absoluta. Czujecie tę presję? Niewielu w takich warunkach jest w stanie stworzyć dzieło dorównujące swoim poprzednim tworom. Nawet jeśli 18th letter okazał by się być gorszą płytą, to i tak był by nie małym sukcesem. Wiecie co zrobił Rakim w takim wypadku? Poprostu nagrał płytę, która dosłownie ROZPIERDOLIŁA amerykańską scenę. Czujecie to? Czujecie ten dreszcz przeszywający ciało od łydek, po przez kręgosłup, aż do karku, nie pozwalający na jakikolwiek ruch a zarazem skłaniający do rychłej ucieczki w tym całym paraliżu? Wydaje mi się że to uczucie byłoby dodatkowo spotęgowane, gdyby któryś z was był jakimś amerykańskim MC w 1997 roku. Tak działa spotkanie z hip-hopowym bogiem...
"I control the crowd, you know I hold it down"
Rakim ma jeden z najciekawszych głosów w historii hip hopu. Donośny, o idealnym tembrze, dodający powagi i dostojeństwa raperowi. Posiada niepowtarzalne, niemal matematycznie wykalibrowane flow mające kontakt z każdym dźwiękiem pojawiającym się w podkładzie. Doskonale łączy w nim oldschoolowe korzenie i nowoczesne sztuczki techniczne, takie jak nagłe przyspieszenie wypowiadanych słów, tak by nagle po chwili zapikować na bit z taką siłą, że rozbrzmiewające słowa wespół ze stopą urywają głowę słuchaczowi, a pojawiająca się po tym 10 sekundowa seria bezustannie wypluwanych jak pociski z AK-47 rymów, masakruje jego ciało zostawiając na podłodze tylko cuchnącą plamę zakrzepłej krwi i kilka nie do końca zmiażdrzonych kości. Jeśli w tej całej, technicznej destrukcji dodatkowo jakimś cudem uchowa się twój mózg, to możliwe, iż wyłapie on resztką pozostałych neuronów głębokie treści, pełne niebanalnych porównań, niesione w tekstach Rakima, które wybiegają hen, daleko poza utarte schmaty, przemieszczając się niemalże płynnie z syfiastych ulic gett Nowego Jorku, sięgając aż do kosmosu a może nawet gdzieś dalej...
Produkcje w stylu Nowojorskim od zawsze są moimi faworytami. Poprostu je uwielbiam, ot co. Natomiast przy tej płycie słowo "uwielbiam" nabrało dla mnie nowego znaczenia i od teraz nigdy już nie użyję go w stosunku do gównianego Kinder Bueno . Można powiedzieć, że nie wyobrażam sobie bez nich świata, a tym bardziej tej płyty. Te bity to coś wiącej, niż rzemieślnicza robota, to świetnnie komponujące się z trueschoolowym raperem, niesamowicie klimatyczne utwory. Sprawdźcie kawałek "Guess who's back" i powiedzcie ilu raperów by umiało na tym popłynąć choć w 20% tak zajebiście jak G-O-D. No, dlaczego nikt nie podnosi ręki? Huh, stara ekipa wyjadaczy samplingu jak zwykle dostaczyła wybitnych brzmień i skłaniających do kiwania głową rytmów.
Na albumie nie ma złego kawałka, nie ma nawet średniego momentu, trwającego kilkanaście sekund. Nawet skity w których Rakim opowiada o sobie i swojej twórczości (nie ma w nich nawet delikatnego podkładu!) dostarczają sporych wrażeń.
Przy Williamie Griffinie (tak brzmi prawdziwe imię i nazwisko Rakima ) 80% współczesnych raperów to wacki, a reszta jest równie blisko co daleko jego poziomu (tylko momentami mu dorównują). Produkcje takich sław jak m. i. DJ Premier czy Pete Rock w świetnej formie, zapewniają konkretną hip-hopową pożywkę dla głodnych fanów. Większość współczesnych bangerów klubowych nie ma nawet kszty tego vibe'u co wyżej wymienione produkcje.
Moim zdaniem jest to jeden z najlepszych albumów hip-hopowych, a już napewno w gronie płyt wychodzących po 1995 roku. Niepodważalny mistrz gatunku. Respekt dla Rakima, na zawsze. Oh my god
Ocena: 10/10
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dan dnia Sob 1:59, 15 Kwi 2006, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
Berenzol
BOSS
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łomża
|
Wysłany: Sob 21:10, 25 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Świetna recka dan. Tylko przyklasnąć. Pewnie Rakim'owi zakręciłaby się łezka gdyby czytał te słowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
dyndum
Znany
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Krapkowice
|
Wysłany: Sob 23:21, 25 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Hm...moje zdanie brzmi tak, płytke oceniam na 8+/10. Album do ktorego wracam, ale wole bardziej drugii solowy album wymienionego artysty. I w 1997 roku wyszły jak dla mnie lepszy albumy. Oczywiscie nie mowie, ze album RAKIM'a jest słaby, albo cos podobnego!! Jest bardzo dobra pozycja. Lecz jakos rok '97 kojarzy mi sie bardziej z sukcesem płyty: The Notorious B.I.G.!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
dan
BOSS
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 960
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 2:57, 26 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Dyndum, każdy może mieć swoje zdanie, za to właśnie szanuję ludzi! Dzięki temu życie nie jest nudne... Dzięki za uznanie Berenzol
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
dyndum
Znany
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Krapkowice
|
Wysłany: Nie 12:24, 26 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
No i ja wlasnie wyrazile swoje zdanie!! Ale musze przyznac ze recka jest mega!! Podoba mi sei bardzo!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Mamba
Znany
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Pędziwiatry :)
|
Wysłany: Pon 13:00, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Recka wymiata czarnuchu! NIe mogła być lepsza!Gdybym nigdy wcześniej nie słyszał RA to na bank pozbierał bym się z podłogi i pobiegł zdobyć ta płyte.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Woke
Moderator
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: ten Skill ???
|
Wysłany: Pon 15:45, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
100% Dan ..... Do tej płyty osobiscie mam szczegolny stosunek , Skills.....Rakim pokazuje w niej czym sa i dlaczego niektorzy poprostu ich nie maja ... 18th letter jest jak encyklopedia Rap'u bez kitu , płyta pod kazdym kontem inspiruje . Nie bede wiecej nic pisał bo zrobił to Dan ... !!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
dan
BOSS
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 960
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 18:12, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
A teraz pytanie dla tych co słyszeli płytę - który track wam się najbardziej podoba?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
dyndum
Znany
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Krapkowice
|
Wysłany: Pon 15:15, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
"It's Been A Long Time" oraz "Guess Who's Back" - masakra!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|