Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dan
BOSS
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 960
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 19:20, 28 Mar 2006 Temat postu: Pezet/Noon - Muzyka Poważna (2004) |
|
|
Pezet/Noon - Muzyka Poważna
Album tracklist:
1. (To) Tylko Raz 1
2. Intro
3. (To) Tylko Raz 2
4. To-Samo
5. Retro 01
6. Nie Jestem Dawno
7. Wibracja
8. Szósty Zmysł
9. Retro 02
10. Cepelia
11. A Mieliśmy Być Poważni...
12. W Branży
13. Gubisz Ostrość
14. Dziś
15. Retro 03
16. Nie Jestem Dawno (Ajron remix)
Retro(spekcja)...
"Muzyka Poważna" kojarzy mi się ze zdjęciami w odcieniach sepii. Zawsze gdy oglądam jakieś wydarzenia z przeszłości uwiecznione na papierze, przypominam sobie chwile, które mam już za sobą. Ta płyta to właśnie takie stare, pomiętolone zdjęcie grupowe zrobione przez Pezeta i Noona. Jakimś cudem jednak stoją Oni razem z resztą uczestników w jego centralnym punkcie...
"Nagraj drugą senioritę, a osram Twoją następną płytę" - dan
Jeszcze o 14.59 dnia 07.05.2004 r. byłem na 100% pewien, że "Muzyka Poważna" to tytuł nadany tej płycie z czystej przekory, w ramach konsekwencji po "Muzyce Klasycznej". Jakieś 45 minut później (po pierwszym przesłuchaniu) usiadłem na fotelu z myślą "Gdzie do kurwy nędzy jest jakaś 'Seniorita'!? Albo chociaż jakiś 'Slang'!?"...
Do właściwej konkluzji doszedłem po tygodniu - te utwory można znaleźć na "Muzyce Klasycznej". Tutaj nie ma lajtowych kawałków. Nawet kawałek "A mieliśmy być poważni" (taki jakby opis melanżu z oczu Pezeta) w kontekście całej płyty jest gorzką oceną sytuacji Pezeta i Noona. Cholernie mocne teksty MC i eksperymentalne bity tworzą specyficzny klimat, a przy okazji ukazują w pełnej krasie idealną chemię występującą pomiędzy geialnym raperem i genialnym producentem. Płyta jest surowa brzmieniowo w dodatku trudna w odbiorze. Nikt by się nie spodziewał tak ciężkiego klimatu. Szczególnie po nich...
"Zrozumiałeś swój błąd? Spoko... Teraz słuchaj tego, czuj to po to żeby być wysoko" - Pezet
Pierwsze przesłuchanie jest do dupy. Brakuje klimatu pierwszej płyty, Noon ogólnie "zjebał", a Pezet zieje takim pesymizmem, że brak słów... W dodatku jeszcze na samym wejściu jedzie po słuchaczach za słuchanie muzyki w MP3... STOP. Gdy się wsłuchasz, zauważysz, że jest to rodzaj nowoczesnej hip-hopowej ekspresji twórczej. Pezet nie nagrał ani jednego ogólnikowego wersu na tym materiale. Każde słowo kipi Jego osobistymi emocjami. Zalążek tego można było usłyszeć np. w kawałku "Własny wstyd" Flexxipa, a później na płycie Małolata i Ajrona. Pezet zawsze trafia centralnie w serce poruszanego tematu - tego w Polsce nie potrafi nikt zrobić lepiej.
Kategorycznie unika grafomaństwa. Sam kiedyś powiedział w jednym z wywiadów, że właśnie ze względu na to zrezygnował z licznych porównań i wolał stosować mniej efektowną technikę na rzecz dogłębnej treści. Udało mu się. Jest idealnie - do tej płyty kompletnie nie pasowałoby nawarstwienie rymów. Owszem są podwójne, ale bardziej efektywne niż efektowne (to znaczy jak na Pezeta, bo w stosunku do większości raperów i tak jest On technicznym mistrzem).
Dodatkowo w wyraźny sposób ewoluowało Jego flow. Niektórzy uważają, że to kopia sposobu w jaki płynie Eis, jednak warto zauważyć, że Pezet podobnie akcentując, zarazem robi to w mniej nachalny sposób. Ogólnie uważam, że niemożliwym jest zrobienie kopi o 100% lepszej niż oryginał, ale ja pewnie się nie znam, przecież "wszystko się może zdarzyć", nie?...
"...I znów zaciskam zęby, gram jak potrafię" - Pezet
Najważniejszym jednak elementem tego albumu jest duet. Jedyny duet na miarę amerykańskiego Rakima i Erica B. tyle, że w Polsce. Najpierw zrewolucjonizowali Oni polski hip-hop, później nagrali zupełnie odmienną, doroślejszą od debiutu płytę. Historie tych artystów co prawda są "nieco" odmienne, ale nie ma nic bardzie odpowiedniego, do czego mógłbym porównać porównać Pezeta i Noona.
To, że Noon jest geniuszem MPC wiadomo powszechnie od "Świateł Miasta". Później było już tylko lepiej Nikt tak nie czuje sampli jak on. Jest wszechstronny - może z powodzeniem zrobić tłuste, elektroniczne gówno na parkiet jak i najspokojnieszy na świecie refleksyjny utwór. Nie ogranicza go popierdolona "hip-hopowa forma" wymyślona sztucznie przez jakichś krytyków. On poprostu robi swoje. Widać, że jest maksymalnie skupiony tworząc swoje dzieła, wydobywa z siebie emocje i przedstawia je w pstaci barwnych dźwięków. Czuć nawet, kiedy ironizuje, kiedy jest wkurwiony... Może mam jakąś paranoję, ale wedłóg mnie to prawdziwy poeta wśród muzyków...
Oboje świetnie rozumieją swoje muzyczne aspiracje i to widać na każdym kroku. Dotychczasowo nikt lepiej nie interpretował za pomocą tekstu utworów Noona niż Pezet, tak samo jak nikt nie tworzył bardziej udanych kompozycji pod teksty Pezeta, niż Noon. Sam nie wiem jak Oni to robią...
"Wrzuć to na słuchawki i niech trafi prosto w Ciebie" - Pezet
To jest definitywnie najtrudniejsza Polska płyta. Wydaje mi się, że niewiele jest osób do których ona zdołała trafić. Strasznie emocjonalne, trafiające w serce dzieło, niezrozumiane, ale genialne. Jednak jeśli kogoś raz poruszy ta muzyka, nie będzie mógł przestać jej słuchać. Ponadczasowe utwory, spójność, awangarda, intelekt rapera, talent producenta, świetne scratch'e i cut'y DJ'a Pandy - to wszystko składa się na doskonały album właściwie bez wad.
"Tamtych Nike'ów nie kupiłem, lecz kupiłem baggy" - sam nie wiem, ja albo Pezet...
Jeśli Twojemu życiu towarzyszyły podobne kadry do tych wykonanych przez Pezeta i Noona, możesz być pewien, iż będziesz częściej zaglądał do albumu... Ten gorzki kawałek życia artystów, nieznanym mi sposobem potrafł chyba trochę zmienić moje życie. Zacząłem częściej zastanawiać się nad tym co robię... Nie wiem, może ktoś z Was miał tak samo po przesłuchaniu płyty, może komuś ta recenzja pomoże przy wyborze kolejnej płyty w Empiku...? A może tylko zachęci do jej ściągnięcia z netu...? Wiem tyle, że dla mnie to jest najlepsza polska płyta. ..
Ocena: 10/10
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dan dnia Wto 18:06, 04 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
Berenzol
BOSS
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łomża
|
Wysłany: Śro 23:10, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Płytę słuchałem pare razy, urywkowo u kumpla. Dlatego wstrzymam się od głębszej wypowiedzi, tym bardziej po recenzji Dana (trudna płyta). Jednak muszę przyznać, że podczas słuchania odniosłem wrażenie że Pezet poczynił wyraźne postępy. Czy płyta mnie zszokuje... zobaczymy. Give me that .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Mamba
Znany
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Pędziwiatry :)
|
Wysłany: Czw 20:16, 30 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Bez kitu!!Ta płyta zmienia!A jeśli nie zmienia to chociaż kopie conajmniej rok do przodu w rozwoju intelektualnym i emocjonalnym.....świetna płyta!KLASYK!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
pablo
Moderator
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: dolnego śląska peryferie
|
Wysłany: Pią 14:26, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Nie słyszałem tej płytki, ale chętnie ją przesłucham. Nie mam hajsu żeby kupić (i tak nie wiem czy w sklepie bym jeszacze dostał) ale zawsze jest jeszcze internet
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
dan
BOSS
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 960
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 16:31, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Dla własnego spokoju - kup tę płytę. Bez oryginała nie poczujesz mocy tego albumu. Nie wiem jak ci to wytłumaczyć, ale akurat tej płyty nie da się słuchać z MP3. Tym bardziej, że na wejściu pierwsze tracki ryją banię piratom... Wierz mi - źle się poczujesz słuchając pierwszych tracków z MP3...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
pablo
Moderator
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: dolnego śląska peryferie
|
Wysłany: Pią 18:36, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
A ile gdzieś ta płytka stoi ? Bo nie mam za bardzo hajsu. Jak coś skołuje to kupie. Zawsze staram sie kupowac orginały. No ale jak nie ma hajsu to ściągam ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
dan
BOSS
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 960
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 19:39, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ja kupiłem za 22.99 zł w Media Markcie. Myślę, że w granicach 25zł się na bank zmieścisz
P.S. Dobre podejście!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Laizy
Przeszkolony
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią 20:32, 31 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
mozna na pewno kupic w wiekszosci empikow albo w zestawie z muzyka klasyczna. mistrzowska plyta. chociaz akurat bity lepsze byly na klasycznej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Marek
Gość
|
Wysłany: Sob 16:40, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
dan napisał: |
Dla własnego spokoju - kup tę płytę. Bez oryginała nie poczujesz mocy tego albumu. Nie wiem jak ci to wytłumaczyć, ale akurat tej płyty nie da się słuchać z MP3. Tym bardziej, że na wejściu pierwsze tracki ryją banię piratom... Wierz mi - źle się poczujesz słuchając pierwszych tracków z MP3... |
Musze się przyznać że słuchając płyty na Mp3 rzałowałem że nie posiadam jej w orginalnej a to właśnie jak napisałeś za sprawą pierwszego Tracka który poprostu rozwala jeśli ktoś jej nie słuchał polecam kupienie orginalnej płyty naprawde warto
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Mathafuckin G
Znany
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/4
Skąd: Łomża
|
Wysłany: Wto 9:59, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Przesłuchałem tą płyte kilka razy i muszę stwierdzić że jest spoko
swietne rymy Pezeta co idzie w paże z dobrze dobranymi podkładami Noona
płyta została solidnie zrobiona nie na odpierdol co inni polscy mc robią najczęśćiej ze swoimi płytami.
Zgadzam się z oceną Dana sam bym dał mu taką jak bym recenzował ten album.
Moim zdaniem płyta solowa Pezeta jest leprza niż album Płomienia 81 Historie Z Sąsiedztwa (2005) bez kitu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
dan
BOSS
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 960
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 11:42, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
To nie jest solo Pezeta, tylko płyta Pezeta i Noona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Mamba
Znany
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Pędziwiatry :)
|
Wysłany: Wto 12:13, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Sam miałem taką banie, że kiedy usłyszałem słowa Pezet'a, który jedzie po zwolennikach MP3, pomyślałem sobie:"Kurwa dobrze, że nie mam tej płyty na piracie lub MP3, bo był bym jednym z tych, których Pezet jedzie......ufff......" Autentyk!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
eN1
Znany
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław (West coast ^^)
|
Wysłany: Wto 15:01, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ja na szczęście pierwszych tracków (1-3) słuchałem z oryginału Dan'a Następnie zrzucił mi to na mp3, ale nie mogłem wytrzymać presji... Musiałem kupić oryginał! Btw. Jak dla mnie to polski klasyk, w skrócie tylko - Ocena 10/10
Peace
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Mamba
Znany
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Pędziwiatry :)
|
Wysłany: Wto 17:36, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
I tak zgrzeszyłeś z tymi MP3!! Pezet i tak Ci tego nie wybaczy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Woke
Moderator
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: ten Skill ???
|
Wysłany: Wto 18:00, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Powiem tylko tyle,że do tej płyty mam szczegolny senstyment . Bez wątpienia Klasyk polskiego hip hop'u ........ Mam orginał i niewyobrażam jak ktoś go może nie mieć Ja bym psychicznie nie wytrzymał mając ten album w Mp3 ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|