Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Twoim zdaniem, która z płyt Nasa jest najlepsza: |
Illmatic |
|
65% |
[ 13 ] |
It was written |
|
5% |
[ 1 ] |
I am |
|
5% |
[ 1 ] |
Nastradamus |
|
0% |
[ 0 ] |
Stillmatic |
|
10% |
[ 2 ] |
God's Son |
|
0% |
[ 0 ] |
Street's Disciple |
|
0% |
[ 0 ] |
Wszystkie są tak samo dobre |
|
10% |
[ 2 ] |
Żadna |
|
5% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 20 |
|
Autor |
Wiadomość |
rYp4
Rozgoszczony
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Krapkowice
|
Wysłany: Pon 16:51, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Pierwszy raz do czynienia z tym albumem mialem ok. 5 lat temu. Kiedy doszedlem to kawalka "Represent" pomyslalem - ten gosciu ma talent, zreszta dalej tak mysle. Wedlug mnie Nas jest obecnie jednym z najlepszych mainstreamowych artystow na scenie. Za lekki niewypal uwazam jednynie projekty QB Finest. Wracajac do Illmatic'a - oceniam go na 9+.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
Badi
Stały bywalec
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4
Skąd: Krapkowice
|
Wysłany: Czw 20:25, 05 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Płyta jest po prostu fenomenalna...tam nie ma słabego kawałka(coś jak OSTRY:"TABASKO"). Płyta jest Naprawde Dobra(przez ogromne N i D):)Podoba mi sie bit z kawałka Represent.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Berenzol
BOSS
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łomża
|
Wysłany: Śro 15:43, 18 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
A ja się ostatnio skusiłem i dopiero wczoraj kupiłem oryginał Illmatic'a. Jeszcze jakieś pół roku temu gdyby ktoś mi powiedział, że będę posiadał oryginalną płytę Nas'a zastanowiłbym się nad jego zdrowiem psychicznym. Jakoś bardziej zaczynam się przekonywać do tego rapera. To forum ma na mnie zły wpływ .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
pablo
Moderator
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: dolnego śląska peryferie
|
Wysłany: Śro 16:50, 18 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
właśnie bardzo dobry
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Frank
Znany
Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Szczecin ;)
|
Wysłany: Śro 20:07, 18 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
A ja zagłosowalem na Illmatica, bo tylko tą płyte znam z twórczości Nasa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Badi
Stały bywalec
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/4
Skąd: Krapkowice
|
Wysłany: Sob 22:39, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
eFeRAeNKa napisał: |
A ja zagłosowalem na Illmatica, bo tylko tą płyte znam z twórczości Nasa |
To przecież grzech! naprawde polecam Ci Nasa. Obojetnie jaką płytke, wszytkie są naprawde dobre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Mathafuckin G
Znany
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/4
Skąd: Łomża
|
Wysłany: Sob 12:50, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Album jest dobry ,ale na miare klasyka według mnie to daleka mu droga.
To jest moje prywatne zdanie na ten temat bez urazy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
dan
BOSS
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 960
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 13:47, 18 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Mathafuckin G napisał: |
Album jest dobry ,ale na miare klasyka według mnie to daleka mu droga.
To jest moje prywatne zdanie na ten temat bez urazy. |
Kwestia tego, czy lubisz styl Nas'a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Berenzol
BOSS
Dołączył: 15 Lut 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łomża
|
Wysłany: Śro 19:03, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Mathafuckin G napisał: |
Album jest dobry ,ale na miare klasyka według mnie to daleka mu droga.
To jest moje prywatne zdanie na ten temat bez urazy. |
Hehe - w chwili kiedy ten post pojawił się na forum, Twoje prywatne zdanie stało się publiczne .
Czy Illmatic jest klasykiem? Oczywiście. Mam przeczucie, że gdyby w Stanach Zjednoczonych postawiono to pytanie wszystkim dobrym przedstawicielom tej sceny to jakieś 99% opowiedziałoby się za "klasycyzmem" tego albumu. Wystarczy posłuchać perfekcyjnych startów w bit samego rapera, które zarazem przychodzą mu z wielką łatwością. Duża swoboda, bardzo dobre uliczne brzmienia, świetne teksty - klasyk bez dwóch zdań.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
pablo
Moderator
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: dolnego śląska peryferie
|
Wysłany: Śro 20:25, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Berenzol napisał: |
Czy Illmatic jest klasykiem? Oczywiście. Mam przeczucie, że gdyby w Stanach Zjednoczonych postawiono to pytanie wszystkim dobrym przedstawicielom tej sceny to jakieś 99% opowiedziałoby się za "klasycyzmem" tego albumu. |
No i na krypcie też raczej 99% twiedzi że to klasyk, tylko MG sie wyłamał Jak narazie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Mathafuckin G
Znany
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/4
Skąd: Łomża
|
Wysłany: Czw 16:52, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Berenzol napisał: |
[quoteHehe - w chwili kiedy ten post pojawił się na forum, Twoje prywatne zdanie stało się publiczne .. |
I nadal je podtrzymuje;zdania nie zmienię czy to komuś się podoba czy nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
pablo
Moderator
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: dolnego śląska peryferie
|
Wysłany: Czw 20:40, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
nikt nie mówi że to źle Ty się nie jarasz Nas'em a jak np sie nie jaram 2packiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Królik
Zbanowany
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/4
Skąd: Sułów
|
Wysłany: Czw 20:48, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
ale o czym gadka... chłopaki kazdy ma swoje zdanie, po to są fora!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
pablo
Moderator
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: dolnego śląska peryferie
|
Wysłany: Pią 0:12, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
no właśnie o tym mówie każdy sie jara czymś innym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Big P
Newcomer
Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Sob 17:11, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Pozwolę sobie zamieścić swoją recenzję, tejże płyty tylko, że nie równa się tej napisanej
przez Dana
W latach dziewiędziesiątych ukazało się wiele przełomowych albumów. Były niespotykane debiuty, płyty
które zainicjowały nowy styl. I właśnie w roku 1994 pojawił się Nassir Jones. Pojawił się i w kilkadziesiąt minut zmienił wszystko co się dało. Tak świetnie ułożonej i przemyślanej płyty jak "Illmatic" świat nie widział, ani wcześniej, ani później. Nie wiem jak wyglądałby współczesny rap bez tej płyty, nie wiem, czy dziś zachwycałby takie ilości ludzi na całym globie, nie wiem wreszcie czy na scenie pojawiliby się tacy raperzy jak Eminem czy 50 Cent. Jasne jest jednak że mocno byśmy bez tego dzieła ucierpieli. Dzieła, które niewątpliwie otarło się o ideał. Nas podjął ryzyko, które się opłaciło: ledwie 10 utworów, przez co płyta pozostawia przyjemny niedosyt i chęć na więcej.
Jednak te 10 utworów, to rewelacyjna uliczna poezja płynąca prosto z ulic Nowego Jorku. Nie chce wyróżniać żadnego utworu, bo każdy na nie zasługuje. Począwszy od intra-"Genesis", przez "Halftime"(nie bez przypadku umieszczony w połowie płyty), aż do "Ain't Hard to Tell". Gościu tutaj dużo nie usłyszymy, ale jako ciekawostkę można dodać, że ojciec Nassir'a-Olu Dara wystąpił w utworze "Life's a Bitch".
Od strony muzycznej płyta również prezentuje się świetnie. Dj Premier, Pete Rock, Large Professor, oraz mniej znany L.E.S, który razem z Escobarem wkraczał na scene hip-hopu.
Więcej już nie napisze(choć mógłbym). Tej płyty trzeba posłuchać, a nie słuchać o niej.
Ocena: 10/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|