Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dan
BOSS
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 960
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 17:39, 26 Sie 2006 Temat postu: Eis - Gdzie jest Eis? (2003) |
|
|
Eis - Gdzie jest Eis?
Audio tracklist:
1. Zmienić Grę (03:47)
2. Intro (00:14)
3. Najlepsze Dni (03:54)
4. Box I Kox (03:41)
5. Polski Sen (04:07)
6. 5 Sekund - Feat Małolat (03:29)
7. Teraz Albo Nigdy (02:49)
8. W Szponach Melanżu - Feat Pezet, Mes (03:44)
9. Kapitalizm (04:06)
10. Czasem (03:55)
11. Rap - Sukinsyn (03:06)
12. 07.02.83. (06:15)
Pamiętam jak w wakacje 2003 roku przeczytałem wywiad z Eisem, w którym zrobił on na mnie tak pozytywne wrażenie, że postanowiłem przy najbliższej nadarzającej się okazji kupić jego właśnie wychodzący album. Niestety ta okazja została kilka razy "odkładana na później", a w końcu mając już upragnione siano i wolną chwilę poszedłem do Empiku, by wyjść z niego z… „Eternią” od Eldo oraz z zaległą „Księgą Tajemnicza: Prolog” Kalibra. Nie wiem co spowodowało, że na 2,5 roku zapomniałem o Eisie - po prostu zniknął on z mojej pamięci bez większych powodów by powrócić do łask przed miesiącem. Niestety zdaje się, iż nie tylko mi się przytrafiła taka „amnezja”, gdyż z tego co mi wiadomo, płyta przeszła bez większego echa w środowisku słuchaczy, a dziś śledząc wypowiedzi ludzi słuchających rapu można odnieść wrażenie, że Eis jest dziś jednym z najbardziej szanowanych, wręcz legendarnych artystów.
Niestety krótkowzroczne audytorium chwaląc go, nie zdaje sobie sprawy, że jest on doskonałym przykładem kogoś, kogo jako artystę zarżnęły żywcem polskie realia i brak kultury kupowania oryginalnych albumów wśród szerszego grona odbiorców.
Eis się nie pierdoli – był jednym z pierwszych raperów w „kraju ludzi idealnych na papierze”, którzy potrafili przyznać, że hajs jest dla nich ważny. Sam mówi: „mam powoli dosyć patrzenia na te S-classe z Punto” i wiecie co? Ja dopiero robię prawko, w dodatku jeżdżę pierdolonym Fiatem Pandą (zajebię konstruktora tej puszki jak się dowiem kto to) ale też wolę błyszczące czarne Mercedesy z obiciem ze skóry w środku od matowych niebieskich syfów z welurem na fotelach. Wiem, w związku z tym jestem anormalny.
Jako MC nie brakuje mu nic – posiada charyzmatyczny głos, nowatorskie flow, jest bezczelny do cna, sypie puchami na lewo i na prawo w dodatku nie ma w sobie ukrytego buraka z pod bloku – celuje gdzieś wyżej niż „ciężkie życie pseudokibica” lub „ jak się naćpamy to zrobi się fajnie” chociaż nie zgrywa też jakiegoś FIZOLofa, który „zna życie na pamięć” i „nie rapuje, tylko mówi życie”. Jest naturalny – miał ochotę piedolnąć cały album o robieniu hajsu to zrobił to w dodatku z lepszym skutkiem niż 90% tych pseudo-moNdrych, lecz odtwórczych outsiderów, dla których „kreatywność” to przykład nieuleczalnej choroby genetycznej. Słysząc na wejściu „Zmieniam flow – co jest grane?/ I mam ten power jakbym trzymał klamkę” by przejść do „Co dzień rano, wypadam na dwór/ I mijam znów tych samych typów/ Co jarają tego szluga na dwóch/ Każdy z nich, wiesz – kaptur na łbie/ I nie wystawia faktur” a następnie: „Siedzę w klubie, wychylam drinka podbija/ jakaś panna na szpilkach i chce ode mnie dill-pack/ Chwilka mała? Jesteś sama?/ Chcesz se przyćpać – lepiej od razu wal w kanał/Jakiś palant może weźmie cię na disco/ Ja nawet nie mam o czym gadać z taką…heh… idź stąd” by doznać ostatecznego uniesienia po usłyszeniu: „Chcę mieć z tego wasz respekt i jeszcze kilka baniek/ Pierdolę jakieś pięć płyt w Klanie”i „Zarobię milion przed trzydziestką/ albo spalę się i zdechnę na pensji w jakimś Tesco”. Wersy Eisa należą do najmocniejszych w kraju, co dodatkowo jest potęgowane charakterystycznym flow, które waha się gdzieś pomiędzy Małolatem a Pezetem, jednak nie ma mowy o kserowania kogokolwiek, bo Eis ze swoim stylem był tu pierwszy, w dodatku obaj bracia Kaplińscy pojawili się na „Gdzie jest Eis?” i w zestawieniu z rezydentem płyty wypadają zupełnie inaczej.
Z resztą featuringi (oprócz Pezeta jest jeszcze Mes w kawałku „W szponach melanżu; Małolat dograł się do „5 sekund”) na płycie kopią równie mocno jak zwrotki samego Eisa – szczególnie dobrze wypadł Pezet, który jak zwykle błyszczy dosłownie każdym elementem swojego nagrania. Małolat jeszcze z przed płyty z Ajronem, nieco poniżej poziomu swojej płyty, ale jak na tamte czasy i tak świetnie nawinął, choć standardowo dla jego stylu używając kilka razy słowa „kurwa” oraz „koks” . Rzadko spotykany śpiewający Mes z przed czasów 247 również tym razem robi to poprawnie i wbrew pozorom bez wspólnych punktów Lerkiem. Bardzo spodobało mi się to, że udało się w każdym kawałku z udziałem gości utrzymać klimat i spójność całości – w tym wypadku zaproszeni raperzy uniknęli zbyt nachalnego „bujania się” ze swoim stylem, dzięki czemu harmonia tych utworów w kontekście całej płyty nie ucierpiała nawet w najmniejszym stopniu, natomiast kompozycja zyskała na atrakcyjności. Pozytyw.
Muzyka przez cały czas trwania albumu trzyma wysoki poziom, jednak z wyraźnie wybijającymi się ponad standard kawałkami – spośród przyzwoitej całości do miana klasycznych beatów można zaliczyć „Box-I-kox” autorstwa O.S.T.R.a (!!), który tutaj rozpierdala głośniki – elektroniczne, zsyntezowanie gówno z dodatkiem akustycznych sampli z których korzystał już Pete Rock. Zamurowało mnie jak dowiedziałem się, że to beat Ostrego, bo jest to coś niespotykanego – on nigdy nie powtórzył już takiego wyczynu. Nawet na najnowszej jego solówce beaty są utrzymane w zupełnie innym stylu. Kolejnym shockiem jest podkład z „Najlepsze dni” (autorem jest Kociołek) – wyobraźcie sobie jakiś disco sampel tak pocięty i zapętlony, że z „wieśniackiego” klimatu ala Modern Talking otrzymujemy gorące wykręcone gówno z szybką stopą o idealnej głębi Zonk? „W szponach melanżu” od Korzenia – czyli topiący się od własnej temperatury plastik, który nie męczy słuchu za to bujaja głową – a podobno to niemożliwe do wykonania… Przy tym beacie Neptunes brzmią tak samo zgrabnie jak sylwestrowe rzygi rozjebujące się o balkon sąsiada z pierwszego piętra. Jakoś mi się nie śpieszy do 31 grudnia w tym wypadku… Klasyczny „Rap-sukinsyn” Praktika nawet bez wokalu brzmi jak płonące bragga terrorysty-popierdoleńca, który wbiega z chorym uśmiechem na ryju do szybu naftowego z petardą TURBO w prawej ręce i draską od zapałek w lewej, krzycząc: „Teraz was kurwa nauczę latać!” –jest ostro a Eis tylko pogarsza sytuację górników w tym kawałku wbiegając do owego szybu z dwumetrową płonącą pochodnią w łapach, drać się na całą japę: „Spalę w pizdu tego terrorystę!!”. Jest grubo!
Poniżej poziomu z „Muzyki Klasycznej” ale i tak nieźle wypadł na płycie beat Noona do „Teraz albo nigdy” – szczerze, spodziewałem się czegoś lepszego ale nie można narzekać. Resztę produkcji również można zaliczyć do udanych, ale brak im już jakichś spektakularnych kompozycji czy niespotykanego stylu – jest „tylko” bardzo dobrze ze wskazaniem na „bardzo”.
Jedynym zarzutem wobec tej płyty może być to, że nie każdy zaakceptuje specyficzny styl Eisa. Trzeba „wczuć” się w to, co dzieje się na płycie – nie jest ona natychmiastowa, tak jak mogłoby to wynikać z powyższej recenzji a sam Eis nie jest jednak raperem uniwersalnym, który potrafi nawijać o wszystkim - pewien schemat jego stylu przewija się niestety przez całe CD.
W ogólnej konfrontacji „zalety kontra wady” płyta wychodzi obronną ręką i ma do zaoferowania wiele do dziś niespotykanych patentów, mimo, iż od premiery minęło około 3 lata. Gdyby na naszej scenie wychodziło więcej takich solówek, być może mielibyśmy historię przepełnioną datami wydań kolejnych klasyków - dla mnie jest to najlepsze polskie solo, zaraz po Alkopoligamii Mesa i Eternii od Eldo.
P.S. Byłbym zapomniał - Eis, Eldo i Mes się chowają – najlepsza polska solówka to legendarne „Me, Myself & I 2006” od Wilka z CHĘB GRÓ.
Ocena: 9/10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
pablo
Moderator
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: dolnego śląska peryferie
|
Wysłany: Nie 2:27, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Strasznie mnie zainteresowałeś tym albumem. Postaram sie go przesłuchać....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Królik
Zbanowany
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/4
Skąd: Sułów
|
Wysłany: Nie 14:07, 27 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Słyszałem kilka kawałków pobieżnie...no i wstepnie mówie ze wypas.sam nie mam jeszcze całej płyty ale wkrótce zassam..moze ktos wrzuci na serwer jakis?
dan: Wrzucam właśnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Frank
Znany
Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Szczecin ;)
|
Wysłany: Czw 1:46, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ooo kurwa!! Ściągnąłem to z downloadu i właśnie słucham!! Koleś rzeczywiście miota pounchami na lewo na prawo do góry i w doł! Prawdziwa żonglarka POLECAM !! 10/10!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Królik
Zbanowany
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/4
Skąd: Sułów
|
Wysłany: Czw 9:42, 31 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
No tez byłem w szoku:] aa... zresztą dalej jestem;];]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
pablo
Moderator
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: dolnego śląska peryferie
|
Wysłany: Pią 17:17, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Naprawde zajebista płyta, zwłaszcza kawałek "Box -I-Kox"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Królik
Zbanowany
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/4
Skąd: Sułów
|
Wysłany: Pią 17:30, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
fajny opis mam nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Frank
Znany
Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Szczecin ;)
|
Wysłany: Pią 18:10, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Królik! W morde jeża! też miałem se to wsadzić w podpis ! Ale mnie wyprzedziłeś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Królik
Zbanowany
Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/4
Skąd: Sułów
|
Wysłany: Pią 18:21, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
oka pozwalam ci! mozesz sobie wziac ten opis bo ja zaraz bede jak Mathafukin G a on nie ma takiego opisu;D <lol2><lol2><lol2><lol2><lol2><lol2><lol2><lol2>
Opanujcie się z tym spamem, bo dostaniecie po ostrzeżeniu - Berenzol
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
pablo
Moderator
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: dolnego śląska peryferie
|
Wysłany: Sob 1:07, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
zaras MG załorzy kolejne kąto i was obó powyzywa ot dórnyh gupkuf
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
Woke
Moderator
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: ten Skill ???
|
Wysłany: Sob 9:51, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Wracając !!!!! Eis na tej płycie pokazał kawał dobrego rapu, niewatpliwie jest w czołówce polskich MC
P.S. - Eis jest z Wdową
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|